Witam! Wiem, że nie pisałam znów bardzo długo! Bardzo chciałabym prowadzić bloga systematycznie, ale coś mi to nie wychodzi. Na szczęście w końcu nadeszły ferie zimowe i mam mnóstwo czasu na blogowanie, mam mnóstwo pomysłów na nowe notki. Najchętniej dodawałabym coś codziennie, ale boje się, że nie nadarzycie z czytaniem, ale to narazie nam nie grozi :)
Walentynki to dzień miłości, wielu z was pewnie za bardzo za tym dniem nie przepada, ja osobiście patrze na ten dzień z przymrożeniem oka. Taki dzień jak walentynki powinniśmy obchodzić codziennie ;)
Na początek podkład Max Factor smooth effect w kolorze 45 nakładam na całą twarz, pędzle Hakuro H54
Beauty Blenderem nakładam korektor pod oczy używam Maybylline pure.cover mineral w kolorze 03
Na całą powiekę jako bazę używam białek kredki, Rimmel 071 pure
Nakładam różowy, jasny cień na całą powiekę. Ja użyłam cienia z paletki od H&H, pędzlem Hakuro H79.
Nakładam śliwkowy cień z Inglota w zewnętrznym kąciku, pędzel z Hakuro H78
Wszystko rozcieram pędzlem z Inglota 6SS
Na środek oka nakładam złoty połyskujący cień, a wewnętrzny kącik rozświetlam cielistym perłowym cieniem.
Na całą powiekę nakładam pigment w Inglota nr 50. Jest to piękny róż z drobinkami złota.
Obrysowuje oko ciemnym, brązowym cieniem z Inglota,
Robię kreskę eyelinerem z Miss Sporty w kolorze 002 dark chocolate.
Nakładam róż z essence silky touch blush 20 babydoll, pędzel Hakuro H13
Podkręcam rzęsy i używam maskary z L'oreal volume million lashes.
Na usta nakładam szminkę w naturalnym różowym kolorze. Ja używam Pierre Rene w kolorze 07.
A oto efekt końcowy w innym świetle.
Mam nadzieję, że makijaż wam się podoba i wasze walentynki będą udane. Ja planuje upiec jakiś cudowny tort dla mojej sympatii :) To już jutro więc zabieram się do pracy i pozdrawiam was :)
A to moja ulubiona para John i Cynthia Lennon. Mam nadzieje, że mój i wasz związek nie skończy się tak beznadziejnie jak ich.
A notkę pisałam przy:
Pozdrawiam i całuje,MariannaMartyna!